Sportem zainteresowałem się pod koniec szkoły podstawowej. Zaczęło się od osiedlowej siłowni, na którą uczęszczałem cztery razy w tygodniu. Na studiach zacząłem uprawiać karate tradycyjne. Zdobyłem 1 kyu - jest to najwyższy stopień uczniowski. Niestety w tamtym okresie popełniłem sporo błędów, które były powodem kontuzji. Wielu z nich mógłbym uniknąć, niestety wtedy nie posiadałem tej wiedzy co dzisiaj. Chciałbym, aby moi podopieczni nie musieli uczyć się na własnych błędach, by od pierwszego dnia uczyli się prawidłowej techniki. Uważam, że w treningu siłowym bardzo ważną rolę odgrywają ćwiczenia rozciągające, które zapobiegają wadom postawy. Zachowując BALANS, unikniemy bólu stawów i kręgosłupa i do później starości będziemy mogli cieszyć się zdrowiem.

• 6 lat doświadczenia
• 2000+ godzin zajęć grupowych i treningów